Nie zbyt jestem w stanie coś pisać ale postaram się jutro.
Chodź mój stan emocjonalny i w ogóle wszystkie moje stany są dalekie od idealnego.
Właściwie to dalekie od poprawnego...
Gdybym miała wymieniać to:
*chora
*zła
*zmęczona
*smutna
*przytłoczona
*rozstrojona
*ciągle zdenerwowana
*opuszczona
*płacząca
*załamana
*zdenerwowana
*bezradna
*cierpiąca
*bezsilna
*nieczuła
*zawiedziona
*rozdrażniona
*... etc.
Mogłabym wymieniać dalej ale nie jestem w stanie utrzymać laptopa na kolanach...
Co chcielibyście zobaczyć w kolejnych rozdziałach bloga?
Poza tym że ja chciałabym byście komentowali... :C
Więc jak sądzicie co się będzie działo? Ma ktoś jakieś pomysły.
PS. Opowiadanie ciągle zmienia się... Już dawno jest dalekie od pierwotnej koncepcji więc może jakiś pomysł wyda mi się intrygujący i go użyję - ale podpisujcie się bym wiedziała kto mi pomógł <3. Więc jak kochani, jakieś pomysły?
Na prawdę się postaram jutro coś napisać.
Hej co się stało ? :(
OdpowiedzUsuńNie smutaj nam..
Zapraszam cię na moje ff.
Jestem Cathlyn. Jestem typem buntowniczki, ale to życie mnie do tego zmusiło. Nigdy nie dogadywałam się z mamą, a o siostrze już nie wspomnę. Ojciec wracał wieczorami i tyle go widziałam. Nikt mnie nigdy nie rozumiał. Po śmierci mamy już nic nie było jak dawniej. Czułąm kompletną pustkę, a nastawienie do życia jakby się zmieniło, ale ktoś jednak stał mi do tego na drodze. Marcus - mój chłopak. Nie pozwolił mi odejść. Bił mnie, nieraz namawiał do seksu. Jednak musiałam się z tym uporać. Miałam ważną misję do spełnienia. Musiałam uratować mój świat. Świat aniołów, o którym dotyczhcas nie wiedziałam. To dzięki dwójce ludzi, poznałam kim jestem. Rose- moja niegdyś znienawidzona siostra i on wysoki brunet o imieniu - Liam, który wydawał sie być zwyczajnym chłopakiem, ale nim nie jest. Jest kimś więcej. Kimś kto musiał mnie doprowadzić do tego wszystkiego. Do mojego świata. Świata aniołów, który musimy ochronić przed złem, które stało tak blisko, a ja o tym nie wiedziałam.
uncanny-fanfiction.blogspot.com